tag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post6924898334700887670..comments2022-12-10T13:18:41.135+01:00Comments on Notatki na marginesie: Trzech Willów Grahamów nie licząc Lecterakura z biurahttp://www.blogger.com/profile/09368846482756366535noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post-45593084638322111002015-09-28T12:37:43.198+01:002015-09-28T12:37:43.198+01:00Akurat ich relacja jest bardzo na miejscu. Ludzie,...Akurat ich relacja jest bardzo na miejscu. Ludzie, którzy nie czytali książek mogą nie do końca rozumieć, że w serialu Will Graham ma również cechy Clarice Starling. Serial to takie pomieszanie wydarzeń późniejszych i wcześniejszych. W książkach zakończenie jest właśnie takie, że Clarice Starling ulega urokowi Hannibala. Są ze sobą w związku i razem zjadają ludzi. Mnie cieszy, że spróbowano nawiązać do książkowego związku, bo podczas czytania byłam bardzo zaskoczona. Nie spodziewałam się tak odważnego zakończenia. Zwykle dobry bohater pozostaje szlachetny i daje radę się opierać, a tutaj było odwrotnie. W filmach z Hopkinsem brakowało mi takiego zakończenia. To, że akurat padło już na Grahama, a nie na Clarice nie przeszkadza mi. Nie mam nic przeciwko związkom homoseksualnym.<br /><br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post-48454679028106615302015-09-27T08:20:54.037+01:002015-09-27T08:20:54.037+01:00Nie wiem czemu, ale w ,, Haniball" wszyscy ,...Nie wiem czemu, ale w ,, Haniball" wszyscy ,, fani" podniecają się że empatia tak nie działa. W niemieckim tłumaczeniu jednak, owszem Will posiada dużą empatię, jednak to nie ona wywołuje wizję wachadełka. W niemieckim tłumaczeniu jest wielokrotnie podkreślone, że Will ma bardzo rozwiniętą wyobraźnię, a empatia jest dodatkowym skillem. Wyobrażenie sobie wachadełka jest metodą np. w medytacji, by się rozluźnić i uwolnić myśli od własnych problemów (Sama korzystam z tej metody jak mam problemy ze snem. U mnie jednak jest to tykający zegar). Tak więc Will nie empatuje sobie obrazów, a jedynie korzysta z formy medytacji wizualizacji by uspokoić nerwy a następnie wykorzystać swoją niezakłuconą wyobraźnię by wyobrazić sobię mordercę. Empatia mu jedynie przy tych wizjach pomaga w zrozumieniu o co kaman. Problem, takie wizualizacje mocno ryją psychikę jeśli są negatywne, więc się nie dziwię że jest mameją.<br />Nie-maAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post-31483773536015477162015-09-14T16:15:36.093+01:002015-09-14T16:15:36.093+01:00Pani Kuru, ja ładnie proszę, niech Pani recenzuję....Pani Kuru, ja ładnie proszę, niech Pani recenzuję. Pani recenzje radują moje serduszko, nawet jeżeli nie zawsze się z nimi zgadzam.<br />Pozdrawiam,<br />Trzeźwo Myśląca Fanka w/w Pairingu Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post-30450355524192627182015-09-11T15:39:17.608+01:002015-09-11T15:39:17.608+01:00W Manhunterze z kolei jest tak, że tu Lecter w ogó...W Manhunterze z kolei jest tak, że tu Lecter w ogóle nie jest żadnym konsultantem FBI, nie pomaga w tworzeniu profili, jest jedynie psychiatrą jednej z ofiar i Graham przychodzi do niego po prostu porozmawiać o pacjentce. Na miejscu zauważa książkę o wojennych ranach i to jest jego trop. Kiedy syn pyta Grahama, w jaki sposób Lecter mordował ofiary, ten odpowiada tylko, że "w okropny sposób". <br />kura z biurahttps://www.blogger.com/profile/09368846482756366535noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2041409815424672777.post-82621888311868812572015-09-11T13:42:40.858+01:002015-09-11T13:42:40.858+01:00Ja czytałam książki i widziałam filmy i od począt...Ja czytałam książki i widziałam filmy i od początku strasznie mi się<br />"Hannibal" nie podobał,w ogóle nie kupuję konwencji i jest dla mnie dziwaczna.Will Graham jest w książce jest fajnym gościem i zdolnym agentem,a nie jakąś memłają z halucynacjami.<br />Nawiasem mówiąc,wykrycie Hannibala w książce i filmie "Czerwony smok" jest jakieś inne, to nie było tak,ze on książkę z przepisami otworzył.<br />Jasne,ze reżyser ma prawo do swojej wizji,a skoro fani ja kupili,to spoko.Dla mnie to jest jakby ktoś zrobił ekranizację "Krzyżaków" w której król Jagiełlo i Wielki Mistrz miłują się nawzajem i na polu bitwy rzucają sobie zwiewne spojrzenia..Bo tak. Sorry za głupawy przykład.Lubię Cię czytać,Kuro.<br /><br />ChomikAnonymousnoreply@blogger.com